Ostatnimi czasy z wielu stron bombardują mnie terminy socjologiczne takie jak Millenials, Zillenials, pokolenie alfa, pokolenie X, Y i Z... i Święty Walenty jeden wie co jeszcze.
Nazywanie rzeczy i zjawisk jest użyteczne.
Klasyfikacje są użyteczne.
Piramida wiedzy ludzkości na tym się opiera, że w myśli ludzkiej wytwarzają się uogólnienia, byty platońskie, będące klasyfikacjami - takie "bańki platońskie", klarujące obraz świata.
Używaj ich.
Jednak pamiętaj, że są to byty abstrakcyjne. Strzeż się aby w platońskich bańkach nie zagubić sensu człowieka.
Fakty życia nie poddają się platońskim uogólnieniom i abstrakcjom.
Prawda o pojedynczej, konkretnej istocie, nie leży w tych klasyfikacjach lecz gdzieś między nimi, nieskończenie krucha i ulotna.